Witajcie. Dzisiaj notka będzie o pewnych smakołykach, które przywiozłam z Ecchiconu 2010. Jest to klasyka japońskich słodyczy i popularna przekąska konwentowa, a mowa oczywiście o... Pocky firmy Glico.
Pocky pakowane są w mniejsze lub większe pudełeczka, w środku każdego znajduje się bardzo szeleszcząca folia ze smakołykiem. Niestety, nie jest to w żaden inny sposób usztywnione, dlatego kruche paluszki szybko się łamią i często zdarza się kupić już połamane, zwłaszcza u nas, skoro do przebycia miały dużo dłuższą drogę, niż na półkę w japońskim sklepie.
Oto kilka przykładów na niezwykłą popularność tych przekąsek:
1. AMV poświęcone Pocky (w opisie są tytuły użytych anime)
2. Dwuznaczna scena z Ga Rei Zero ^^
3. Pokaz slajdów z kilkoma słodkimi fan-artami
Jest jeszcze wiele innych tytułów (np. Vampire Knight! <3) w których występują przekąski "Pochy", "Pocki" i inne zamaskowane wersje kultowych paluszków firmy Glico. Innymi słowy... Pocky są wszędzie.
Ilość wariantów smakowych mnie przeraża. Mało tego, ciągle wychodzą nowe serie, "special editions" i wersje regionalne... to niewykonalne, żeby spróbować wszystkich!
Dzisiaj omówię cztery stosunkowo "klasyczne" wersje (żadne speciale, bez orzeszków, musu i innych wynalazków): truskawkową, mleczną, bananową i najklasyczniejszą z klasycznych - czekoladową.
Truskawkowa wersja zasmakowała mi najmniej. Smak truskawek jest syntetyczny, jak w większości tanich jogurtów, czy czekoladek. Miło się chrupie, jednak nie sądzę, bym skusiła się ponownie.
Mleczne Pocky podobno są dobrym rozwiązaniem dla dzieci ze względu na wysoką zawartość wapnia. W smaku są one jednak... nijakie, bo paluszek zabija jakikolwiek mleczny posmak polewy.
Klasyka zawsze była najlepsza, tak jest i w tym przypadku. Dobra czekolada, która idealnie komponuje się z chrupiącym paluszkiem to jedno z moich ulubionych połączeń.
A na deser zostawiłam Pocky bananowe. Jest to moim zdaniem ciekawe połączenie, a to tylko dzięki temu, że klasyczny paluszek zastąpiono kakaowym. A jak wiemy, czekolada z bananami komponuje się idealnie. Jeżeli miałabym zastrzeżenia, do dopracowałabym smak samej polewy, ale ogólnie bananowe Pocky zaskoczyły mnie raczej pozytywnie.
Podsumowując, są to przekąski... dobre, ale moim zdaniem troszeczkę przereklamowane. Trudno je jednak ocenić ze względu na ogromne bogactwo smaków i wariantów, co jest akurat zdecydowaną zaletą. Chciałabym, by u nas była aż taka różnorodność w paluszkach! <3
- - -
Swoją drogą, cieszy mnie rosnąca różnorodność w dostępnych w Polsce chipsach. Po tym, jak spróbowałam sera górskiego z pieprzem, chakalaki, chili z limonką, wasabi i strogonoffa już nie mam chyba powodów do narzekania w tej kwestii.
ser górski z pieprzem i strogonoff do wypróbowania zdecydowanie... mnie smakowały laysy leczo, nieco chemiczne ale uwielbiam leczo więc były dooobre :D
ReplyDeleteOoo, widzę, że blog już powstał. Z niecierpliwością czekam na notki! :D
DeleteLaysy leczo też mniam mniam ^^ A wymienione smaki do dorwania w Biedronce :D
O myu, czyżbym czytał coś o moich małych wariatach? :D. Cieszę się, że mogłem poczęstować moimi wynalazkami, ale chili z limonką jeszcze chyba nie probowałem i chyba nie mam xD. Czyżbyś sama próbowała? Dobre? :D. Fajna notka :)
ReplyDeleteZostałam poczęstowana. Akurat ja bym chciała więcej wariantów ciastek, czy czekolad, bo za chipsami nie przepadam aż tak bardzo ;< Hm, chili z limonką to nietypowe, ale udane połączenie.
DeleteNigdy nie próbowałam Pocky, aczkolwiek sporo o nich słyszałam. Może niedługo zamówię sobie kila opakowań, bo pojawiają się nawet na allegro. :)Ostatnio natomiast nabyłam w Realu dwie paczki paluszków Mikado, które jednak zdecydowanie nie mogą pochwalić się taką różnorodnością smaków.
ReplyDeletedla mnie też pocky są przereklamowane, kupiłam kiedyś czekoladowe i... ich smak skojarzył mi się z ciasteczkami Lu ;) Holenderskie, jakieś tam. nie warto przepłacać.
ReplyDeleteTak, zwłaszcza, że jak napisała poprzedniczka - są inne podobne produkty, jak paluszki Mikado czy BeerFingers. Pocky ma jednak tę zaletę, że są też warianty z orzechami, migdałami, musem i mają maaaasę innych smaków, których u nas nie idzie znaleźć w żadnym podobnym produkcie.
DeleteMikado również ma dużo wariantów smakowych (mleczne, orzechowe, truskawkowe itp.), których niestety u nas jeszcze nie ma. Mi bardziej zasmakowały te oto paluszki od Pocky (w dodatku jest ich o wiele więcej), ale mam zamiar spróbować Pocky bananowe :3
ReplyDelete